Polubiliśmy się bardzo, zwłaszcza od kiedy zaczął wyjadać mi z kanapek wędlinę.
To znaczy - wtedy to on polubił mnie, a ja polubiłam go nieco wcześniej.
drewniany smok - marionetka |
Wczoraj bawił się jakąś piłką. Nie wiem, skąd ją wziął.
Fajnie, fajnie - niech się bawi, może jak się wybawi to zaśnie spokojnie.
Ale ach! Słonik podbiegł, kopnął mocniej, piłka pękła!
A w środku - tak! Oczywiście!
Drugi malutki smoczek!
drewniany smok - marionetka |
I kiedy zamykam oczy, a smoki latają pod sufitem - mam wrażenie, że wraz z nimi lecę do krainy baśni.
Dzień Dziecka tup tup! z tej okazji przy zakupie za 100 zł drewniany smok marionetka - za 19,99 zł.
Może i Was zabierze w podróż?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz