A potem... przyszła piękna, złocista, cieplutka jesień pełna babiego lata i szelestu delikatnie opadających liści.
Taki spacer po parku, w liściach klonu po kolana - lubicie? My lubimy :)
A potem.... remont u nas w sklepie stacjonarnym
I jeszcze
magnesy na lodówkę :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz